Showing posts with label jagody. Show all posts
Showing posts with label jagody. Show all posts

2010-09-09

Tarta migdałowa z jagodami na pożegnanie lata..



Jeremy: From my observations, sometimes it's better off not knowing, and other times there's no reason to be found.
Elizabeth: Everything has a reason.
Jeremy: Hmm. It's like these pies and cakes. At the end of every night, the cheesecake and the apple pie are always completely gone. The peach cobbler and the chocolate mousse cake are nearly finished... but there's always a whole blueberry pie left untouched.
Elizabeth: So what's wrong with the blueberry pie?
Jeremy: There's nothing wrong with the blueberry pie. Just... people make other choices. You can't blame the blueberry pie, just... no one wants it.

Wyciągam z dna szafy żółty szalik, ciepły brązowy sweter i długie legginsy - niechybny znak, że jest już jesień, duchowo jednak nie pożegnałam jeszcze lata. Z żalem spoglądam na letnie sukienki i bluzeczki na ramiączkach, chowam słoneczne okulary. Moje letnie kapcie - japonki - zastępuję ciepłymi papuciami z owczej wełny. Parzę zieloną herbatę i przypominam sobie o My blueberry nights - film, który mam ochotę obejrzeć wieczorem po raz kolejny. W międzyczasie zagniatam ciasto na migdałową tartę, którą później wypełnię kończącymi się już jagodami.



Tarta migdałowa z jagodami

kruche ciasto:
320g mąki krupczatki
150g zmielonych migdałów (mąki migdałowej)
50g cukru pudru
2 białka
150g masła

nadzienie:
500g jagód
70g brązowego cukru
2 łyżki + 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki cukru waniliowego

Migdały utrzeć z cukrem pudrem, jajkiem, białkiem i cukrem. Dodać mąkę, pokrojne w drobną kostkę masło i zagnieść ciasto. Uformować spłaszczoną kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.

Masłem natłuścić formę do tart (najlepiej z wyjmowanym dnem) o średnicy 26cm. Wyjąć ciasto z lodówki i rozwałkować je pomiędzy dwom kawałkami papieru do pieczenia. Wylepić tortownicę ciastem. Wstawić do lodówki na 30 minut. Nagrzać piekarnik do 200°C. Po tym czasie nakłuć spód widelcem i podpiekać przez 15 minut.

W międyczasie wymieszać mąkę ziemniaczaną z cukrem waniliowym i brązowym, a następnie z jagodami. Rozprowadzić nadzienie na podpieczonym spodzie. Piec tartę ok. 20minut. Podawać z bitą śmietaną lub gałką lodów waniliowych. Smacznego!



Uwagi:
1. Przepis zaczerpnęłam z Biblioteczki Poradnika Domowego , nr 7 autorstwa Aleksandry Chomicz. Dokonałam w nim paru zmian - min. zmniejszyłam ilość cukru.
2. Nadzienie jest bardzo soczyste, dlatego dobrze przed pokrojeniem ciasta dobrze je ostudzić, a może nawet na chwilę wstawić do lodówki - wtedy pokroi się idealnie. Jeśli chcemy podawać je na ciepło z lodami, można podgrzać pojedyńcze porcje.
3. Tarta jest najlepsza w dniu upieczenia, chociaż na drugi dzień podana na ciepło z lodami smakuje znakomicie.
4. Jeśli chcemy by jagody za bardzo nie rozmoczyły spodu, możemy po podpieczeniu dodatkowo posmarować spód białkiem. 


2010-07-28

Na śniadanie lub podwieczorek: placuszki kukurydziane z jagodami.

Uwielbiam śniadania. Aby było to prawdą powinnam jednak doprecyzować, że uwielbiam jeść śniadania, niekoniecznie je przygotowywać. Rano rozbudzam się długo i powoli... najchętniej godzinę po wstaniu chodziłabym jeszcze w koszuli i szlafroku, z zieloną herbatą w dłoni, pozwalając moim szarym komórkom na powolny rozruch. Często jedyne co jest w stanie wyciągnąć mnie z łóżka to zapach śniadania. Czasami jednak budzę się sama i pełna energii zabieram się za przygotowywanie śniadania. I wtedy lubię poszaleć - robię jajecznicę albo coś na słodko - placuszki takie i owakie. Jajecznica to przysmak P., ja jednak na przekór najmodniejszym ostatnio dietom chętniej (i z przyjemnością!) zjadam węglowodanowe, słodkie śniadanie. Dzisiaj zapraszam na właśnie takie pyszne śniadanie (dla tych co rano nie mają czasu na gotowanie - na podwieczorek) - placuszki kukurydziane z jagodami, polane syropem klonowym. Oryginalny przepis pochodzi z polskiego wydania "Living" Marthy Stewart, poniżej z moimi zmianami. 


Placuszki kukurydziane z jagodami

Dla 4 osób: 12 placków wielkości 12 - 15cm lub 30 wielkości 6-7cm.

1 szklanka białej mąki
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
1/4 szklanki cukru pudru
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 1/2 szklanki maślanki
1/4 szklanki mleka
3 łyżki rozpuszczonego masła plus odrobina masła lub oliwy do wysmarowania patelni
duże jajko, rozbełatane
2 szklanki jagód
syrop klonowy do podania

1. Wymieszaj białą mąkę, mąkę kukurydzianą, cukier, proszek do pieczenia, sól i sodę oczyszczoną. W drugiej misce zmiksuj maślankę, mleko, masło i jajko. Połącz mokre składniki z suchymi i wszystko razem wymieszaj tylko do połączenia składników. Dodaj jagody.
2. Rozgrzej patelnię wysmarowaną masłem lub oliwą. Smaż placuszki - 1/3 szklanki ciasta na duży placek, 1 czubata łyżka na mały placuszek. Gdy brzegi zaczną odchodzić od patelni i zastygną, przewróć placuszek na drugą stronę i smaż jeszcze minutę / dwie by nabrał złotego koloru. Podawaj z odrobiną masła (opcjonalne) i syropem klonowym. Smacznego!

2010-07-11

Bułeczki z pierwszymi jagodami. Proste!


 Kończą się truskawki, ale zaczynają się jagody, porzeczki, agrest, więc nie marudzę i biorę się za pieczenie. Bułeczki z pierwszymi jagodami zakupionymi na rynku zabraliśmy ze sobą do Pasłęka, po czym zajadaliśmy się nimi w cieniu wspaniałego ogrodu mojej Cioci. Popijając zieloną herbatą i wsłuchując się w ciszę i spokój. Ze względu na panujące tropikalne temperatury i wszechobecny udar słoneczny ;) daruję sobie dalsze opisy jak było wspaniale - po prostu zerknijcie do poprzedniego wpisu, gdzie znajdują się zdjęcia z wycieczki.


Przepis pochodzi z "Living" Marthy Stewart - polskiego wydania słynnego czasopisma, pełnego letnich i inspirujących przepisów. Szybki, prosty, o którym Martha pisze "moja rodzinna tradycja". Jak dla mnie mała, smaczna rozgrzewka przed sezonem pieczenia jagodzianek. My zjedliśmy je na podwieczorek, ale wydaje mi się, że byłyby przepyszne jako lekkie letnie śniadanie, ze względu na to, że nie są za słodkie i pełne owoców. Zapraszam! :)


Bułeczki z jagodami

na 12 bułeczek

1 1/2 szklanki białej mąki
1/2 szklanki mąki tortowej
3 łyżki cukru kryształ (użyłam trzcinowego demerara)
2 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (dałam 2 łyżeczki)
3/4 łyżeczki soli (dałam 1/2)
115g schłodzonego, drobno pokrojonego masła
1 szklanka jagód / borówek
1/2 szklanki maślanki
1 duże jajko, plus dodatkowo jedno dodatkowe, roztrzepane do posmarowania
1/2 łyżeczki esencji waniliowej (zastąpiłam łyżeczką cukru z prawdziwą wanilią)
cukier kryształ (u mnie demerara) do posypania

1. Rozgrzej piekarnik do 190°C, wyłóż blachę pergaminem. Wymieszaj mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól w dużej misce. Dodaj masło i wyrabiaj ciasto palcami aż uzyska konsystencję gęstej owsianki. Dodaj borówki i zamieszaj.
2. Zmiksuj razem maślankę, jajko i esencję waniliową. Dodaj do mąki wymieszanej z cukrem, masłem i borówkami, lekko zamieszaj, żeby połączyć składniki. Na dni miski powinna pozostać niewielka ilość mąki.
3. Wyłóż ciasto na stolnicę / blat, zagnieć je delikatnie i uformuj koło o grubości 2,3cm. Podziel je na 12 części i przełóż na przygotowaną blachę. (W oryginale bułeczki mają formę trójkątów - ja swoje wycięłam okrągłą wycinarką do ciasteczek o średnicy 6cm.)
4. Posmaruj rozbitym jajkiem i posyp cukrem. Piecz na złoty kolor, około 25 minut. Bułeczki najlepiej smakują podane od razu, ale można je zamrozić i przechowywać przez miesiąc. Po rozmrożeniu warto na 10 minut włożyć je do pieca nagrzanego do 180°C. (Ja swoje bułeczki podałam delikatnie posypane cukrem pudrem. Smacznego!)

Poniżej wersja obrazkowa :)

  







2010-01-10

Moje śniadania...

Zainspirowana  postem Ani o śniadANIACH po prostu nie mogłam się oprzeć pokusie, by podzielić się z Wami moimi ostatnimi śniadaniowymi odkryciami. Oba przepisy należą do grupy tych lekkich i zdrowych dań, a przy tym smacznych na tyle, że dokładam sobie jeszcze odrobinę (o ile coś zostało oczywiście...)


W oryginale jagody były dodane do ciasta naleśnikowego, jednakże, ze względu na środek zimy żadnych świeżych jagód nie udało mi się zdobyć. Ominęłam je więc w przepisie i gotowe placuszki polałam po prostu domowymi jagódkami ze słoika (dziękuję Mamo!). Nie mogę doczekać się świeżych owoców i sezonu truskawkowego, gdyż już teraz jestem w stanie wyobrazić sobie pyszny smak tych placuszków z truskawkami i sosem jogurtowym... mmm...
Ilość ciasta w przepisie wystarcza na conajmniej 4 solidne porcje. Można wszystkie placuszki usmażyć na raz i część zamrozić (odgrzać potem w mikrofalówce lub piekarniku). Drugą opcją (którą osobiście wolę) jest usmażyć placuszki z połowy ciasta pierwszego dnia. Następnie przykryć ciasto folią spożywczą i wstawić do lodówki, po czym usmażyć kolejną porcję drugiego dnia. W ten sposób dwa pyszne śniadania robią się prawie same! :)

Pełnoziarniste placuszki 
na maślance i z płatkami owsianymi 
Przepis pochodzi z  The New York Times, autorstwa Marthy Rose Shulman.

1/2 szklanki płatków owsianych (zwyczajnych, nie błyskawicznych)
1/2 szklanki odtłuszczonego mleka (np. 1,5%)
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 szklanki mąki zwykłej pszennej (najlepiej ekologicznej, niewybielanej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
2 duże jajka
1 1/2 szklanki maślanki (można zastąpić jogurtem naturalnym)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 łyżki oleju canola -- odmiana rzepaku, spokojnie można zastąpić dobrym olejem rzepakowym lub olejem z pestek winogron

1. W misce wymieszaj mleko z płatkami owsianymi. Odstaw.
2. Składniki suche: wymieszaj razem mąki, proszek do pieczenia, sodę, cukier i sól.
3. W drugiej misce ubij jajka, potem dodaj maślankę. Ciągle ubijając dodaj ekstrakt waniliowy i olej.
4. Dodaj składniki suche do jajek z maślanką i olejem i szybko ale delikatnie zamieszaj. Nie mieszaj zbyt długo, parę grudek mąki jest ok. Dodaj mleko z płatkami owsianymi. Odstaw na godzinę (ja nie miałam tyle czasu i odstawiłam na 15minut, a placuszki były i tak wspaniałe) lub wstaw do lodówki na noc.
5. Rozgrzej patelnię z odrobiną oleju - najlepiej spryskaj ją olejem. Łyżką nabieraj porcje ciasta i smaż na średnim/ wolnym ogniu aż zaczną pojawiać się bąbelki. Przewróć placuszki na drugą stronę i smaż jeszcze 30 sekund albo aż placuszki będą złote. Polecam ze świeżymi owocami lub domowymi konfiturami, a także z syropem klonowym.


Drugi przepis - na detox smoothie - pochodzi z książki "Healthy Dishes" (seria Love Food), którą dostałam jako jeden z prezentów świątecznych w tym roku. Książka pełna jest inspirujących pomysłów i pięknych zdjęć. Przepisy wydają mi się proste i w sam raz do przygotowania kiedy czas płynie jak szalony.



Detox Smoothie

2 porcje. 

1 mango
4 kiwi
350ml soku z ananasa (bez dodatku cukru)
4 listki świeżej mięty

1.Przekrój mango na pół - jak najbliżej pestki jak to możliwe. Łyżką lub małym nożykiem wybierz miąższ i pokrój go. Obierz i pokrój kiwi.
2. Mango, kiwi, sok ananasowy i miętę zmiksuj dokładnie blenderem.
3. Przelej do chłodnych szklanek i podawaj. 

Related Posts with Thumbnails