2011-01-05

Piernikowo, część trzecia i ostatnia.

Na ten rok oczywiście, bo w kolejce na przyszły czeka cała lista przepisów do wypróbowania, w tym słynne pierniczki Aganiok.
Dzisiejsze przepisy miałam już odłożyć na przyszły rok, ale... zima nie odpuszcza, a nie ma nic lepszego ma zmarznięte dłonie niż kubek ciepłej herbaty lub mleka z kawałkiem piernika.


Pierniczki z miodem i melasą to pomysł zaczerpnięty z bloga Wypiecz wymaluj, tam też wypatrzyłam stempelki Wiltona, o które pytacie. Ja swoje kupiłam w sklepie Ale dobre!, ale widziałam je także na allegro.
Pierniczki robiłam w dwóch partiach i zarazem w dwóch różnych wersjach: w jednej zastąpiłam cukier miodem, w drugiej użyłam trzcinowego cukru demerara i 1/4 szklanki miodu + 1/4 szklanki melasy. Obie wersje są przepyszne, chociaż mi bardziej odpowiadała druga (zdecydowanie mniej słodka niż pierwsza).


Pierniczki z miodem i melasą

115g masła
1/2 szklanki miodu (można zastąpić cukrem np. trzcinowym lub demerara)
1/2 szklanki melasy
2 łyżeczki octu
1 jajko roztrzepane
3 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody
2 łyżeczki przyprawy do pierników
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli

W rondelku wymieszać masło, melasę, miód, ocet i zagotować ciągle mieszając. Zdjąć z ognia i ostudzić. Dodać rozmącone jajko i wymieszać. W osobnej misce wymieszać mąkę, sodę, przyprawę do piernika, cynamon i sól. Dodać do mokrych składników i wymieszać dokładnie aż powstanie gładkie ciasto.
Podzielić na 3 części, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 2h.
Po wyjęciu na podsypanym mąką blacie wałkować i wycinać wykrawaczkami. Ciasteczka układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce.
Piec ok. 7-9 minut w temperaturze 190°C. Nie należy ich piec dłużej bo się przesuszą. Po ostudzeniu przechowywać w szczelnej puszce, jeśli są za twarde włożyć do niej na noc ćwiartkę jabłka.
Smacznego!



Piernik ze suszonymi śliwkami najlepszy jest po dwóch tygodniach, ale smaczny jest także na drugi dzień. Warto użyć prawdziwego, aromatycznego miodu, dobrej przyprawy do piernika i czekolady z zawartością kakao min. 50%  jako polewy, bo to jakość tych właśnie składników stanowi o szlachetności piernika i sprawia, że pięknie dojrzewa. Idealnie nadaje się na prezent - wystarczy po upieczeniu i porządnym ostudzeniu zapakować go w celofan, przewiązać wstążeczką i mamy własnoręcznie upieczony prezent :)


Piernik z suszonymi śliwkami

500g naturalnego miodu
200g cukru (użyłam nierafinowanego trzcinowego)
200g masła
20g przyprawy do pierinków + 2 łyżeczki cynamonu
3/4 szklanki wrzącej wody
200g suszonych śliwek
500g mąki
1 łyżeczka sody
4 duże jajka - osobno żółtka, osobno białka

na polewę: 100ml śmietanki kremówki zagotować, zdjąć z ognia i wrzucić do niej 100g czekolady deserowej np. Jedynej Wedla lub gorzkiej. Mieszać aż do uzyskania gładkiej polewy.

Miód, cukier, masło, przyprawy wrzuć do dużego rondla i na niedużym ogniu ciągle mieszając zagotuj. W międzyczasie zagotuj wodę w czajniku. W rękawicach ochronnych wlej wodę do zagotowanej masy miodowej, mieszając długą drewnianą łyżką (masa będzie parować i bulgotać).  Odstaw do ostygnięcia.

Podczas gdy masa stygnie przygotuj foremki - wysmaruj masłem i wysyp bułką tartą lub wyłóż papierem do pieczenia. Z przepisu wychodzi 8 małych keksówek 12cmx7cm lub dwa duże pierniki w keksówkach o długości 25 - 30cm.
Piekarnik nagrzej do 180°C.
Następnie drobno posiekaj śliwki. W misce dokładnie wymieszaj mąkę z sodą. Rozdziel jajka na żółtka i białka, ubij białka na sztywną pianę.

Do dobrze przestudzonej masy dodaj żółtka i posiekane śliwki, dobrze wymieszaj. Dodaj mąkę wymieszaną z sodą, a następnie delikatnie wymieszaj wszystko łyżką. Przełóż do foremek - ciasto powinno sięgać 2/3 ich wysokości. Wstaw do piekarnika i piecz ok. 1h. Aby sprawdzić czy piernik jest już gotowy wbij w środek cienki patyczek - jeśli będzie całkiem suchy, piernik jest gotowy, jesli wilgotny - przetrzymaj go jeszcze w piekarniku. Pierniki wyjmij z piekarnika i polej polewą.
Ostudzone pierniki owiń folią spożywczą i odstaw w chłodne miejsce do leżakowania.
Smacznego!

7 comments:

  1. O nie Mysiu, chyba zaczynam ci zazdrościć foremek. Normalnie mnie skręca ;-) Piękne. Zapraszam na 100 wydanie WP i na FB ;-)

    ReplyDelete
  2. Jakie cudne ciasteczka! A przepis na piernik bardzo oryginalny. Jeszcze nie miałam okazji takiego jesc :)

    ReplyDelete
  3. Ten piernik z suszonymi sliwkami wyjatkowo do mnie przemawia! Ale bedzie chyba musial poczekac na przyszly sezon ;)

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  4. Niebieska Pistacja: Dziękuję :)

    Gospodarna narzeczona: Zerknęłam zerknęłam i chętnie bym się zabrała, ale nie mam zakwasu (żadnego na chwilę obecną) ani anyżu... i nie wiem czy się wyrobię z produkcją tego pierwszego ;) Ale przepis wygląda bosko no i od samego Mistrza...!

    Kasiaaaa24: Gorąco polecam :)

    Bea: ja właśnie myślę nad przepisem na ciasto czekoladowe z suszonymi śliwkami (po zjedzeniu pół opakowania tychże...) - śliwkowa mania mnie ogarnęła ;)
    Mój piernik w porównaniu do Twoich jest bardzo skromny (tj na zdjęciach), ale bardzo smaczny, więc z czystym sercem polecam.

    ReplyDelete
  5. Masz racje - polaczenie sliwek i czekolady musi byc pyszne! :)
    PS. Mylisz sie - mnie ten Twoj piernik na zdjeciu naprawde urzekl! :)

    ReplyDelete
  6. także w tym roku mój piernik zawierał suszone śliwki ;] pasują idealnie.
    i te słynne pierniczki Aganiok! jak uroczo ustrojone, te zimowe wzorki.
    piękne, piękne wypieki!

    ReplyDelete

Related Posts with Thumbnails