Ciemną nocą (czytaj: zimowym porankiem) jedyne co jest w stanie wyciągnąć mnie z łóżka to śniadanie. O ile latem chętniej jadam sałatki czy też tradycyjne kanapki z pomidorem, to zimą ciągnie mnie do owsianki, zupy mlecznej (na szczęście urazy z przedszkola już pokonałam) czy placuszków. Duszone jabłka, orzechy, banany zimą smakują wybornie, gdy tymczasem pomidory mają smak wodnisty, nieokreślony, nie lepiej jest z ogórkami.
Dzisiaj zapraszam na moje grudniowe śniadanie numer 1, czyli placuszki gryczane z bananami. Bez jajek, mleka są także idealne dla alergików. Placuszki są nie tylko pyszne, ale także bardzo zdrowe. Mąka gryczana, na której bazują, powstaje ze zmielenia ziaren gryki, która jest bogata w witaminy B1 i PP oraz związki mineralne takie jak wapń, żelazo, fosfor, potas i magnez. Łatwo też zrobić je całkowicie bezglutenowe, zamieniając mąkę orkiszową (pszenną) na ryżową.
Gryczane pancakes z karmelizowanym bananami po raz pierwszy podpatrzyłam u Patrycji, która znalazła je z kolei na blogu prowadzonym przez Gwyneth Paltrow.
Placuszki gryczane z bananami
W dużej misce razem wymieszać:
1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki orkiszowej*
1 pełna łyżeczka sody
szczypta soli
Dodać do tego:
1 i 1/4 szklanki mleka sojowego (niesłodzonego)
1 łyżka oleju z orzechów włoskich (lub z pestek winogron lub słonecznikowego)
1 łyżka syropu z agawy (lub klonowego)
2 banany, pokrojone w cieniutkie plasterki
1 łyżka soku cytrynowego
Dokładnie wymieszać. Smażyć niewielki placuszki (1 łyżka stołowa to jeden placuszek), z niewielką odrobiną tłuszczu lub całkowicie bez niego. Podawać z syropem klonowym lub z agawy. (W oryginalne także z siekanymi orzechami, dla mnie same banany plus syrop klonowy to już ocean dobroci. ) Smacznego!
*lub pszennej lub ryżowej jeśli chcemy zrobić placuszki całkowicie bezglutenowe
2010-12-17
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
zrobię jutro, świetne! :)
ReplyDeleteU mnie jest dokladnie tak samo, zima ratuje sie owsianka, nalesnikami lub cipelymi buleczkami. Twoja wersja zimowego sniadania jest baardzo zachecajaca i na pewno ja wybrobuje!
ReplyDeletePycha! Ostatnio robiłam podobne pancakes z dodatkiem cynamonu i ananasa - uwielbiam takie śniadania:)
ReplyDeleteJuż nie potrafię zliczyć, ile razy przymierzałam się do tych placuszków. Przepiękną masz serwetę :)
ReplyDeleteMisiu! A ja zimą jakoś śniadań nie lubię, jedynym wyjątkiem jest owsianka na mleku, którą ostatnio gotuję sobie niemal codziennie. Kilka dni temu odkryłam, że najbardziej smakuje mi z domową galaretką z czerwonych winogron i już się cieszę na jutrzejszy poranek:)
ReplyDeletePozdrawiam Cię serdecznie!
ujęły mnie te śliczne zdjęcia.
ReplyDeleteśniadanie godne mistrza! mmm...
pyszne sniadanko:) mniam:)
ReplyDeletemnie z łóżka wyciąga myśl o kawie. na śniadanie często nie mam czasu lub zwyczajnie o nim zapominam. staram się to zmieniac i stostowac do zasady, że to najważniejszy posiłek dnia..
ReplyDeleteTwoje jest cudowne.
banany banany banany :)
ReplyDeleteostatnio tak mi zasmakowały, ze zjadłam ciepłą bułkę z masłem i bananami :) prawie jak Małysz ;)
banany uwielbiam :)
Zielenina: i jak smakowały? :)
ReplyDeleteAli: smacznego :)
Asia: świeżego czy z puszki? dodałaś do ciasta czy po prostu jako dodatek do placuszków?
Agnieszka: znaczy, że najwyższa pora je zrobić :) A serweta to resztka, którą wynalazłam w sklepie materiałowym. Obszyta przez moją ciocię stała się piekną serwetą :)
Anna-Maria: galaretka z czerwonych winogron brzmi conajmniej intrygująco, bardzo ciekawa jestem smaku, a już szczególnie z owsianką :)
ReplyDeleteKarmel-itka, Aga: dziękuję :)
Asieja: mnie budzi zapach kawy, ale niestety nie jestem w stanie wypić nawet łyczka na pusty żołądek,więc śniadanie jest obowiązkowe.
Peggykombinera: Ha, ja wykazuję objawy odstawienne jak nie mam bananów w domu ;) Czaję się ostatnio na czekoladę z bananami i odrobiną cynamonu. :)
ReplyDeleteTwoje placuszki mialam wyprobowac zima a zrobilam je latem hehe Nawet wtedy kiedy zar leje sie z nieba, smakuja rewelacyjnie :) Umiescialm przepis na moim blogu (oczywiscie z linkiem do Twojej strony). Dziekuje za przepis i pozdrawiam!
ReplyDeleteooo, bardzo się cieszę :) Ja ostatnio je robiłam i podałam z mnóstwem borówek :)
ReplyDelete