2010-05-19

Z tęsknoty za zielenią...

ugotowałąm zupę krem z cukinii. Marzyłam o szparagowej, ale powoli (po ok. 2 miesiącach) sezon na nie już się kończy, są coraz droższe i coraz trudniej dostępne. A na cukinie sezon się właśnie rozpoczął - są zielone, słodkie i tanie. Upiekłam też pełnoziarniste bułeczki z zieloną nutą - ze świeżą szałwią i bazylią. Z tęsknoty za zielenią pojechaliśmy na wycieczkę do Tigre i delty Parany - relacja foto już jutro :) Tymczasem dzisiaj zapraszam na lekki zielony lunch, z którego jestem całkiem dumna, bo przepisy obmyśliłam sama :)


Zupa-krem z cukinii ze świeżymi ziołami

1kg cukinii
2-3 łodyżki selera naciowego
1 mała marchewka
1 cebula
1 mały ziemniak
1 ząbek czosnku
1 łyżka koperku
7 listków świeżej bazylii
3-4 listki świeżej szałwii
5 łyżek oliwy z oliwek extra virgin
1/2 kostki bio-bulionu warzywnego (opcjonalnie)
sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
do podania: śmietanka

1. Warzywa umyć i obrać, pokroić w kostkę. Cukinię przełożyć na durszlak, posypać solą, odstawić.
2. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy z oliwek i podsmażyć seler naciowy, cebulę i marchewkę, aż warzywa będę al dente a cebulka zeszklona. Przełożyć do dużego garnka.
3. Odsączyć cukinię, osuszyć ręcznikiem papierowym. Na tej samej patelni rozgrzać pozostałą oliwę i podsmażyć cukinię wraz z ząbkiem czosnku, który wyjmujemy i wyrzucamy przed przełożeniem cukinii do garnka.
4. Warzywa zalewamy wodą, tylko tyle, by prawie przykrywała wszystkie warzywa. Dodajemy pokrojony ziemniak oraz pół kostki bulionu (opcjonalnie). Gotujemy pod przykryciem, na średnim ogniu ok. 15 do 20 minut. Zdejmujemy z ognia, pozwalamy zupie ostygnąć do temperatury pokojowej a następnie dodajemy świeże zioła - koperek, bazylię i szałwię. Blenderem miksujemy na krem. Doprawiamy solą i pieprzem, podajemy z kroplą śmietanki. Smacznego!



Bułeczki pszenne pełnoziarniste ze świeżymi ziołami

10 sztuk

2 łyżeczki drożdzy instant
400ml letniej wody
650g mąki pszennej pełnoziarnistej (grahamkowa też jest świetna)
2 łyżeczki soli
4 łyżki miękkiego masła
3 łyżki świeżych drobno posiekanych ziół (użyłam szałwii i bazylii)
mleko, śmietanka lub białko jajka do posmarowania wierzchu bułeczek

1. Drożdże wymieszać z letnią wodą i odstawić na 5 - 10 minut. Wymieszać z pozostałymi składnikami i wyrabiać przez ok. 5 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przykryć folią, odstawić do wyrastania aż ciasto podwoi swoją objętość (mi zajęło to 1h).
2. Przygotować blaszkę - wysmarować masłem i wysypać bułką tartą lub otrębami. Po wyrośnięciu ciasto odgazować i uformować 10 bułeczek, maczając ręce w oleju - ważne by nie podsypywać mąką nawet jak ciasto będzie klejące. Ułożyć na blaszce zachowując 3-4 cm odstępy. Odstawić do wyrośnięcia - mi zajęło to 30 minut.
3. W międzyczasie nagrzać piekarnik do 200°C.Wyrośnięte bułeczki wstawić do piekarnika, piec ok. 20 - 25 minut aż będą złote. Ostudzić na kratce. Smacznego!

Uwagi:
1. Bułeczki są pyszne i wilgotne także na drugi dzień. Na trzeci dzień idealnie jako tosty.
2. Jeśli nie mamy świeżych ziół możemy użyć suszonych jednak w mniejszej ilości - myślę, że 1 łyżka całkowicie by wystarczyła.

11 comments:

  1. Kupuję, zarówno zupę, jak i bułeczki - bardzo zachęcająco się przezentują.

    ReplyDelete
  2. Gratuluję obmyślonych samodzielnie przepisów :)
    Ja na brak zieleni co prawda nie narzekam, ale nie odmówiłabym, gdyby trafił mi się taki zielony lunch :)
    Zieleni nigdy za dużo...!

    ReplyDelete
  3. piękny , zielony krem :)Czy obierasz cukinię , czy ta piękną zieleń daje skórka cukinii ? Nie trudno wyobrazić sobie jej smak skoro już na sam widok ślinka mi leci ....

    ReplyDelete
  4. Tą piękną zieleń daje i skórka cukinii i świeże zioła :) Cukinie były młode, jędrne, miały piękną skórkę więc ich nie obierałam. Im mniejsze tym lepiej,tylko te duże mają twardą skórkę, którą trzeba obierać.

    dziękuję za komentarze :)

    Misia

    ReplyDelete
  5. piękne upiekłaś! patrząc na nie mam ochotę na obie z dżemem :)

    ReplyDelete
  6. miseczka zielonej optymistycznej i aromaycznej zupy przegryzana równie uroczą bułeczką. domowo, pysznie.

    ReplyDelete
  7. Fajne!
    SZczególnie przepis na zupę cukiniową - cukinia wg. mnie jest mdła i zawsze fajne są nowe elementy doprawiania:)

    ReplyDelete
  8. Witam, jestem nową miłośniczką bloga :)
    I mam pytanie, jako początkujący kucharz, jeśli przy tych bułeczkach zmieszam zwykłą mąkę pszenną i razową, to też wyjdą?

    ReplyDelete
  9. Witam także serdecznie! :)
    Zależy jaką zwykłą pszenną - np. tortowej zdecydowanie nie polecam. Spokojnie za to możesz pomieszać typ 550 luksusową z typem 2000 razową albo 1850 grahamkową, np. pół na pół. Najłatwiej spróbować z połowy porcji i zrobić 5 bułeczek.

    Daj znać czy wyszły!

    Misia

    ReplyDelete
  10. Upiekłam, na mące luksusowej i razowej, i właśnie się raczę. Wyszły idealne :)
    Są pyszne, i z podziwu wyjść nie mogę, że sama wymyślasz przepisy. A teraz, jako absolutna fanka gruszek, mimo że nie sezon na nie, zabieram się za tartę gruszkową! Zupełnie mi odbiło na punkcie pieczenia :)

    ReplyDelete
  11. Cieszę się bardzo :) Co do tarty gruszkowej - mam nowy rewelacyjny i na szczęście prostszy przepis... postaram się jak najszybciej opublikować :)

    ReplyDelete

Related Posts with Thumbnails