Ok, nie mówię o Mc Donald's - nie jestem w stanie wejść tamże, ze względu na obezwładniający zapach palącego się tłuszczu. Na samą myśl o tym dostaję gęsiej skórki.Myślę za to o przepysznym makaronie, świeżych ziołach, kolorowych warzywach... apetyczne prawda..? i bardzo szybkie w przygotowaniu. Przyrządzenie ani jednego z moich ulubionych włoskich makaronów nie zajmuje więcej niż 20 minut. Ponadto - jeśli zachowasz odpowiednie proporcje warzyw do makaronu i sera - na korzyść tych pierwszych - otrzymasz lekki lunch. W przeciwieństwie do tradycyjnego polskiego obiadu składającego się z mięsa, ziemniaków i szczątkowej surówki, po paście z warzywami nie czuję się ociężała i spiąca.
Jeszcze jedna rzecz - kolory. Zielony, żółty, czerwony... we włoskich makaronach jest cała tęcza. Przygotowywanie kolorowych warzyw podnosi mnie na duchu szczególnie wtedy, kiedy muszę zmierzyć się z szaroburym niebem i nieustającym deszczem.
Pappardelle z cukinią i ziołami
Pappardelle con zucchine e erbe aromatiche
Porcja dla dwóch osób.
150g (przed gotowaniem) pappardelle all' uovo | makaron grube wstążki z jajkami
ok. 420g cukinii*
1 duże jajko
50ml słodkiej śmietany (20% lub lżejszej)
2 łyżki startego sera**
4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
1 łyżki każdego z ziół (polecam świeże, jeśli nie masz takowych to mrożone, w ostateczności suszone):
bazylia, oregano, tymianek, koperek
sól, świeżo zmielony pieprz
1. Umyj i pokrój cukinie. Włóż je do durszalaka, solidnie posól i odstaw na 15 minut. W międzyczasie przygotuj sos: zmieszaj jajko ze śmietaną i 1 łyżką startego sera. Dopraw odrobiną soli i pieprzu.
2. Ugotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ważne: nie rozgotuj go, powinien być al dente.
3. Osusz cukinie papierowym ręcznikiem. Rozgrzej oliwę na patelni i usmaż cukinie na średnim ogniu aż staną się złote. Jeśli używasz świeżych ziół dodaj je na końcu, jeśli mrożonych / suszonych - dodaj je na początku.
4. Wymieszaj makaron z sosem, dodaj cukinie i podawaj z pozostałą łyżką startego sera i z świeżo zmielonym pieprzem.
* Wolę mniejsze cukinie - nazywane tutaj sałatkowymi. Te duże są także dobre, tylko niestety mają twardszą skórkę, którą zazwyczaj trzeba obrać.
** Niestety zazwyczaj nie używam parmezanu ani pecorino, gdyż są one tutaj po prostu bardzo drogie. Jeśli jednak masz je pod ręka - to bardzo polecam, dodają wspaniałego smaku każdej paście. Jeśli jesteś w takiej sytuacji jak ja, użyj innego twardego żółtego sera, który lubisz. W sklepach można znaleźć także gotową startą mieszankę żółtych serów do lasagne. Jak dla mnie jest ona całkiem ok.
2009-12-04
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Danie bardzo w moim stylu. Zdecydowanie muszę wypróbować ten przepis :)
ReplyDeleteJa również na pewno spróbuję - uwielbiam połączenie cukinii i parmezanu.
ReplyDelete