Nie ma co się oszukiwać - w pieczeniu chleba jestem jeszcze bardzo początkująca i jeszczę trochę czasu upłynie zanim się to zmieni. Dlatego też szukam przepisów jak najłatwiejszych, gdzie niewiele mogę zepsuć. I odkąd udało mi się wykarmić mój własny na zakwas - poszukuję takich przepisów,w których używa się zakwasu żytniego. Wolę żyto od pszenicy, wolę ciemne / pełnoziarniste chleby od białych. Uwielbiam dodatki takie jak wszelkiego rodzaju pestki (słonecznika, dyni), orzechy, śliwki etc. Przepis idealny, spełniający wszystkie moje wymagania znalazłam - gdzie...? Oczywiscie na wspaniałym blogu Liski. Od momentu znalezienia przepisu na "najłatwiejszy chleb żytni na zakwasie z prażonym słonecznikiem" upiekłam go już conajmniej 4 razy i za każdym razem był wspaniały. (Znajdziesz go na przykład na zdjęciach hummusu.)
Chociaż chleb jest zrobiony tylko z mąki żytniej, jest bardzo miękki i delikatny a pestki słonecznika nadają mu słodki, orzechowy smak (który uwielbiam!). Jak pisze Liska, podstawą sukcesu jest dokarmienie zakwasu 10 -12 h wcześniej. Ja dokarmiłam mój 100g mąki żytniej pełnoziarnistej i 100g wody.
Mieści się w keksówce o długości 25cm.
Dzień przed pieczeniem:
1 łyżka zakwasu żytniego (dokarmionego 10 - 12 godz. wcześniej)
150ml wody
150g mąki żytniej chlebowej, typ 720*
*Na Węgrzech niestety nie udało mi się znaleźć mąki żytniej typ 720. W związku z czym użyłam jasnej mąki żytniej, nazywanej tutaj "vilagos rozliszt" RL-90. Rezulaty były przepyszne :)
Wszystkie składniki wymieszaj w misce, przykryj folią spożywczą i odstaw na 12 - 18 godzin. Zazwyczaj robię to wieczorem, a rano piękę chleb.
Po 12 -18 godzinach dodaj:
380g mąki żytniej chlebowej, typ 720
1 1/1 łyżeczki soli
200ml wody
50g prażonych ziaren słonecznika**
Wymieszaj wszystkie składniki oprócz słonecznika, używając drewnianej łyżki lub miksera. Nie mieszaj zbyt długo. Na końcu dodaj prażony słonecznik. Keksówkę wysmaruj olej i obsyp otrębami. Przełóż do niej ciasto, posypując wierzch mąką lub smarując olejem. Przykryj folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce do wyrastania.W zależności do temperatury zajmie to od 2 do 6 godzin. Mnie zajęło to 2 godziny. Chleb powinien podwoić swoją objętość - tylko wtedy można go piec.
Wyrośnięty chleb wstaw do zimnego piekarnika i nastaw temperaturę na 230°C, Po 30 minutach obniż temperaturę do 210°C i piecz przez kolejne 30 minut. Jeśli chleb za bardzo się rumieni na wierzchu, przykryj go folią aluminiową.
Po upieczeniu, wyjmij chleb od razu z formy i ostudź na kuchennej kratce.
**Rozgrzej teflonową patelnię - nie dodawaj żadnego oleju! Upraż pestki słonecznika na złoto, ciągle mieszając. Zajmie to od 3 do 5 minut. Ostudź słonecznik przed dodaniem do ciasta.
PIękne zdjecie! :)
ReplyDeleteDzisiaj pieczemy chlebek juz 3 raz - za kazdym razem lepszy a my czyli ja i moja " Połowa ", zaprzyjazniamy sie sie z przepisem (zakwas juz nas pokochał, pracuje bez zarzutu )i eliminujemy błędy popełnione w poprzednich ceremoniach ( pieczenie chleba to , przyznasz sama Misiu , wielka ceremonia przepełniona czułoscią ).Za pierwszym razem , chyba z powodu wielkiej tremy , zapomnielismy dodać soli.... za drugim słonecznika a za trzecim nie uprazyliśmy nasion....... 4 podejscie będzie na pewno doskonałe :)Pozdrawiamy - poczatkujący Piekarze
ReplyDelete