Dzisiejszy wpis zaczynałam już chyba 4 razy - po głowie chodzą mi obrazy, smaki i dźwięki, a nie słowa. Ostatni miesiąc był bardzo intensywny - spełnianie marzeń ma swoją cenę i jest nią całkowity brak wolnego czasu i średni czas pracy 14h dziennie. Nigdy jednak nie byłam równie szczęśliwa (ale też zestresowana) jak teraz, którego to szczęścia nie są w stanie umniejszyć nawet liczne kłopoty i problemy.
Retro było "wymarzone" przez długie lata, tylko potrzebowało odpowiedniej przestrzeni, by zaistnieć. Może to niewiarygodne, ale gdy weszłam po raz pierwszy do nieremonotowanego od 10 lat lokalu, którego ogłoszenie o wynajmie zobaczyłam dzień wcześniej, od razu wiedziałam, że ją znalazłam. Zanim doszło do decyzji o wynajmie i podpisaniu umowy, ja już w myślach ustawiałam meble i malowałam ściany.
Moja wizja RETRO to wizja miejsca, w którym można spokojnie porozmawiać, poczytać lub pomarzyć, w którym każdy fotel ma swoją historię, w którym można wypić gorący poncz lub grog herbaciany po długim spacerze i zjeść tort Neli Rubinstein, żółwiowy deser z lat 30tych czy moje ulubione ciasteczka owsiane. W którym czas toczy się innym rytmem, a przestrzeń wypełniają dźwięki z Trzeszczącej płyty Piotra Kaczkowskiego. W którym raz w tygodniu można przyjść i zatańczyć tango do oryginalnej muzyki z lat 30tych i 40tych - zatańczyć do najpiękniejszych polskich i argentyńskich tang oraz milong.
Zamiana wizji w rzeczywistość okazała się być o wiele większym wyzwaniem niż myślałam.
Początek był iście minimalistyczny: kartka papieru milimetrowego, ołówek, kredki i linijka, dalej to przeszukiwanie rodzinnych strychów, sklepów ze starociami i liczne podróże do stolarza i tapicera. W międzyczasie - remont kapitalny, wizyty w urzędach i sanepidzie.
Nasz duży pokój powoli zamienia się w sklep z oświetleniem połączony ze składem porcelany,
starych mebli, poduszek i 1001 innych drobiazgów.
Jak Wam się podobają lampy kapelusze? :)
Jesteśmy już przy końcówce remontu,więc myślę, że już niedługo zaproszę Was oficjalnie na otwarcie RETRO :) Mam nadzieję, że po otwarciu powoli uda mi się wrócić do bardziej regularnego blogowania, którego bardzo mi brakuje.
Tymczasem uciekam do pracy nad logo Retro (oraz menu), a Wam życzę wspaniałego i słonecznego weekendu!
Świetne (pomysł i to, że się udaje!), a duży kapitał własny? Może dofinansowanie z unii? Jakie to miasto? Malbork?:) Pozdrawiam
ReplyDeleteLampy kapelusze rewelacyjne! :)
ReplyDeleteA generalnie chętnie taką kawiarnię odwiedzę, bo wystrój się zapowiada znakomicie! :)
Nieśka: to Gdańsk, niestety na Gdańsk nie mozna dostać dofinansowania :(
ReplyDeleteMania179: zapraszam gorąco :)
wspaniałe marzenie, pięknie się spełnia, aż chcę się wybrać do Gdańska niezależnie od aktualnej pory roku:) lampy-kapelusze świetne!;)
ReplyDeleteMisia jestem pod wielkim wrażeniem. Gratukuję Ci odwagi i mocno trzymam kciuki :)
ReplyDeletePrzyznam szczerze, że od jakiegos czasu mam podobne marzenie, ale przeraża mnie takie przedsięwzięcie i na razie strach wygrywa :(
--
http://paulinakolondra.pl/blog
Powodzenia i czekam na więcej!!!
ReplyDeletePlanuje wyjazd niedługo do Gdańska. Miałam w planie koniecznie dwie knajpki odwiedzić, gdyż dużo pozytywnych opini się nasłuchałam. Ale jak przeczytałam teraz TO! to nie mogę sie nacieszyć, jestem pewna , że lokal bedzie nieziemski! z klimatem, czyli to czego ludzie potrzebują gdy wychodza z domu by się zrelaksować i uciec od problemów. Dodając do tego wyczucie smaku kucharza- mm :) Kiedy otwarcie? Nie mogę się doczekać! :) Na pewno odwiedzę :)
ReplyDeleteteraz jeszcze bardziej marzę o tym, by odwiedzić Gdańsk :)
ReplyDeletetrzymam kciuki i życzę powodzenia
W miejscu Pikawy? ;)
ReplyDeleteŻyczę z całego serca, żeby się wszystko udało.
ReplyDeleteTaka kawiarenka to także moje marzenie...
Pozostaje podziwiać odwagę, zapał i chęci ;) Życzę dużo "serca" do tworzenia tego miejsca, bo jeśli ono będzie w tym lokalu to z pewnością będą też zadowoleni klienci :) Pozdrawiam
ReplyDeletepowodzenia! :) Już po zaczątkach widać, że będzie super! gdybyś potrzebowała kogoś do logo, a podoba Ci się moje to mogę polecić :)
ReplyDeleteMisiu, gratuluję ! Siły i tego aby doba była dłuższa:) W przyszłym tygodniu planuję Gdańsk...:)
ReplyDeleteMisiu, czy to jest lokal po starej PIkawie? Na pewno będę Twym gościem! :)
ReplyDeleteAniu, tak, to lokal po starej Pikawie i chociażby dlatego jest to naprawdę duże wyzwanie. Chwilę mi zajęło, by mentalnie odciąć się od porównań i skupić się na mojej wizji Retro :)
ReplyDeleteEwelajna i Sikorka: w przyszłym tygodniu kończymy malowanie, kładziemy podłogę i zwozimy po kolei meble, jeszcze chwilka do otwarcia... :(
Jak tylko będziemy mogli podać konkretną datę to zrobię osobny wpis na blogu :)
Gratuluje! I trzymam kciuki! Jestem pewna, ze bedzie to wspaniale miejsce :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie!
nie wiedziałam, że kawiarnię tworzysz!
ReplyDeletepowodzenia, trzymam kciuki!
i kiedyś, jak udostępnisz adres, to Cię z pewnością i ogromną przyjemnością odwiedzę!
pozdrawiam
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Trzymam kciuki pogryzając szarlote z owsiana kruszonką! :))
ReplyDeleteWspaniale! Szkoda, że nie mogę być na otwarciu, ale na pewno przyjdę, będąc w W-wie. Powodzenia!
ReplyDeletePS. Takie lampy są tu popularne od jakiegoś czasu, mnie się podobają:
http://www.grahamandgreen.co.uk/jeeves-wooster-s-pendant-lights-356
Super!!z miłą chęcią wpadnę do Ciebie jak już otworzysz i podasz dokładny adres;) sama po części uczestniczyłam w otwarciu i obecnie uczestniczę w prowadzeniu kawiarni, więc po części znam te emocje i dreszcze:P razem z moim Luby jesteśmy baristami i lubimy odwiedzać nowe miejsca, knajpki i testować dobre kawki:)dlatego na pewno jak zajedziemy do stolicy, wpadniemy i do Ciebie:) pozdrawiam!!:)) i powodzenia!śledzę otwarcie!!:)
ReplyDeleteWow! Gratulacje! Czytając opis, już wyobraziłam sobie to miejsce. Czy Retro będzie w Malborku?
ReplyDeleteKoniecznie daj znać, zanotuję sobie to miejsce, jako to, które koniecznie trzeba odwiedzić w podróży:-)
Trzymam kciuki za sprawną pracę i szybkie otwarcie Retro!
Pozdrowienia,
Ania
Jak otworzysz to na pewno odwiedzę przy najbliższej wizycie w Polsce, bo to moje strony:)powodzenia
ReplyDeleteOgromne gratulacje z mojej strony.Jestem pod wielkim wrażeniem.Po cichy powiem,że także marzy mi się takie miejsce w klimatach retro,paradoksalnie mi bliskich.
ReplyDeleteCzekam na otwarcie;)
Ojej, to świetne miejsce! tRZYMAM kciuki! Kurcze, będę mieć 'znajomą' kawiarnię, zawsze tego chciałam! :)
ReplyDeleteTrzymam mocno kciuki! Sama też robię pierwsze przymiarki do mojego kawiarnianego kąta, jednak przede mną jeszcze długa droga (przede wszystkim dotycząca budżetu...) Powodzenia!
ReplyDeleteNastępnym razem jak będę w Gdańsku obowiązkowo wpadnę do Ciebie na kawę:) Ale póki co, polecę to miejsce Cioci, która tam mieszka, niech przetrze moje szlaki :) Powodzenia!
ReplyDeleteojej.. świetna ! chętnie tam wejdę jak będe w pobliżu. a narazie zapraszam do mnie : pieknawkuchni.blogspot.com
ReplyDelete