2011-07-12
Sezon na ... bób.
Na razie zostawiam Was ze artykułem Agnieszki Kręglickiej (o bobie właśnie), a sama uciekam zrobić zdjęcia zielonej, letniej lasagne - z bobem, fasolką szparagową, cukinią i mnóstwem świeżych ziół. Przepis - już wkrótce :)
Etykiety:
bób
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
zaraz pójdę przeczytać Kręglicką:)
ReplyDeletebób za mną chodzi
mmmm,ta lasagne,o ktorej piszesz bedzie rewelacyjna na pewno. Ja w sumie bobu nie lubie ,ale uwazam,ze jest on bardzo fotogeniczny :)
ReplyDeletePozdrawiam :)