Kolejna propozycja z cyklu Moje ulubione tarty to tarta cytrynowa. Gwoli szczerości - jest to ciasto, które lubię, ale nie szaleję na jego punkcie. Za to On - uwielbia. Z obserwacji gości, których niejednokrotnie tą tartą częstowałam wynika, że budzi wieeeelki zachwyt męskiej części :) Tarta jest jedną z prostszych w wykonaniu, w sam raz na początek przygody z tartami. Jest delikatna w smaku dzięki śmietance, lekko kwaśna i orzeźwiająca dzięki dużej ilości cytryny. Prosi się o porcję dobrego espresso :)
Tarta cytrynowa
Lemon tart
Oryginalny przepis pochodzi z "Tarts" (The Australian Women's Weekly).
Ciasto kruche:
185g mąki (1 1/4 szklanki)
55g cukru pudru (1/2 szklanki)
30g mąki migdałowej (1/4 szklanki)
125g zimnego masła, pokrojonego w drobną kostkę
1 żółtko
1 białko do posmarowania upieczonej tarty
Ciasto szybko zagnieść - najłatwiej ciasto kruche robi się w malakserze (zmiksować wszystkie składniki). Zrobić lekko spłaszczoną kulę z ciasta i owinąć w folię. Włożyć do lodówki na minimum 30 minut (ja zostawiam je zazwyczaj na 1h).
Następnie rozwałkować ciasto na stolnicy albo pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, przełożyć do formy na tartę (o średnicy 24 - 26cm), najlepiej z wyjmowanym dnem. Wyrównać brzegi i ponakłuwać spód widelcem. Wstawić do lodówki przykryte folią spożywczą na minimum 30 minut (ja zazwyczaj zostawiam na noc i piekę tartę następnego dnia rano).
Nagrzać piekarnik do 200°C, ustawić kratkę w dolnej części piekarnika. Wyłożyć tartę papierem do pieczenia i napełnić fasolą (lub specjalnymi ceramicznym kulkami do pieczenia tart). Piec przez 10 minut, następnie wyjąć fasolki i papier i piec przez jeszcze 10 minut. Wyjąć tartę z piekarnika i ostudzić na kratce. Posmarować spód oraz brzegi białkiem (zapobiegnie to nasiąknieciu ciasta kremem cytrynowym - będzie ono dłużej kruche).
Krem cytrynowy:
1 łyżka startej skórki cytrynowej
100ml soku z cytryny (w oryginale: 125ml)
140g drobnego cukru (w oryg.: 165g)
5 jajek
300ml śmietanki kremówki (zdarzało mi się też robić nadzienie z 200ml kremówki i 100ml mleka)
Zmiksuj wszystkie składniki, odstaw na 5 minut. Przelej przez sitko. Wylej na upieczony spód tarty i wstaw do piekarnika na ok. 40 minut w 160°C, aż krem się zetnie. Ostudź na kratce, a następnie wstaw do lodówki aż tarta dobrze się schłodzi (najlepiej na noc - tarta jest idealna na drugi dzień).
Podawaj delikatnie oprószone cukrem pudrem. Smacznego!
2010-04-06
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
nigdy nie jedłam ale widzę że bym mismakowała bo lubię kwaskowate ciasta :)
ReplyDeleteNo wlasnie, u nas to tez 'Jego' ulubiona tarta :) Chetnie i ten przepis zapisze, bo sila rzeczy testuje wszystkie ;)
ReplyDeletePozdrawiam!
Ja przepadam za wszystkim co cytrynowe!
ReplyDeleteHeh On wie co dobre.. Też uwielbiam tartę cytrynową..koniecznie na migdałowym spodzie..
ReplyDeleteWygląda cudnie..
Podoba mi się, a szczególnie krem cytrynowy
ReplyDeleteSłodkie cudeńko. Bardzo podoba mi się kompozycja 1 zdjęcia. Oddaje charakter pochodzenia tej tarty. Bardzo udany wypiek. :-))
ReplyDeleteŚwietne!Jestem zachwycona- Idealne ciasto dla osób które nie lubią słodyczy- czyli dla mnie :)
ReplyDeletepiękna tarta :) to ciasto też należy do moich ulubionych :)
ReplyDeleteCzuję ten fantastyczny smak...
ReplyDeleteTeż uwielbiam wszystko co cytrynowe...:) A mąka migdałowa to... zmielone migdały? - tak po prostu?, czy to juz bardziej skomplikowane i... trzeba szukać- kupić...???
ReplyDeleteEwelajna: tak, mąka migdałowa to po prostu bardzo drobno zmielone migdały :) W Polsce bez problemu kupuję je w Bomi, ale jeśli masz malakser albo dobry blender to możesz zrobić ją sama. Koniecznie podpraż migdały w piekarniku przez ok. 7 do 10 minut zanim je zmiksujesz.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie! :)
dziękuję pięknie, Misia:)
ReplyDeleteZ radością zaprzęgnę się do zrobienia. Mam nadzieję, że młynek do kawy(...???nigdy nie mieliłam w nim kawy...) załatwi-zmieli- mi tę "mąkę", bo ani blendera ani malaksera u mnie niet...
Pozdrawiam pięknie i dobranocnie już...:)
"Jego ulubiona tarta" stała się od dzisiaj również nasza ulubioną, a zwłaszcza mojego syna...od dawna szukałam przepisu na tartę cytrynową, uwielbiając ją w pobliskiej cukierni. Dziękuję za przepis. ta z cukierni ma jeszcze bezę na wierzchu, ale tu bałam się położyć ubite białko na jeszcze nie stężałej masie z obawy, że wpadnie do środka.
ReplyDelete